Polityczne zmiany w Izraelu. Ma dojść do wymiany premiera i nowych wyborów
Jak informuje Reuters, po tygodniach nacisków na kruchą koalicję rządzącą premiera Naftalego Bennetta izraelscy deputowani mają zagłosować za rozwiązaniem parlamentu, otwierając tym samym drogę do piątych w ciągu trzech lat wyborów parlamentarnych w tym kraju. Przyszłość ośmiopartyjnej koalicji, w skład której wchodzą partie skrajnie prawicowe, liberalne, lewicowe i reprezentujące mniejszość arabską, wydawała się coraz bardziej zagrożona, gdy w maju tego roku straciła ona większość w parlamencie. Kancelaria Premiera poinformowała w krótkim oświadczeniu, że Bennett i Lapid zgodzili się na rozwiązanie parlamentu „po wyczerpaniu prób stabilizacji koalicji”.
Zmiany w Izraelu. Lapid ma zastąpić Bennetta
Głosowanie w sprawie rozwiązania parlamentu ma się odbyć w przyszłym tygodniu. Wówczas też, jak podało źródło Reutersa, ma dojść do wymiany premiera. Ze stanowiska ma ustąpić Bennett, a do czasu przeprowadzenia nowych wyborów szefem rządu ma być tymczasowo Lapid, który stoi na czele największej partii w koalicji rządzącej.
„Myślę, że rząd wykonał bardzo dobrą robotę w ciągu ostatniego roku. Szkoda, że kraj musi zostać przeciągnięty do wyborów” – powiedział minister obrony Benny Gantz, lider centrowej partii w koalicji.
Wizyta Bidena
Reuters zwraca uwagę, że zmiana na szczycie władzy ma miejsce na zaledwie kilka tygodni przed planowaną wizytą prezydenta USA Joe Bidena. Izraelski rząd liczył, że pomoże ona wzmocnić regionalne więzi bezpieczeństwa przeciwko wieloletniemu wrogowi Izraela, Iranowi.